Na szósty festiwal miodu do Mukaczewa na Zakarpaciu przyjechało ponad 100 pszczelarzy z siedmiu obwodów Ukrainy. Pszczelarze z obwodu lwowskiego, iwano-frankowskiego, tarnopolskiego, odesskiego, czerniowieckiego, chmielnickiego i zakarpackiego jarmarkowali na świeżym powietrzu - sprzedawali miód, woszczynę, propolis i pyłek. Informuje o tym Mukachewo.net.
"Święto miodu co roku organizujemy w końcu sezonu miodobrania. Miło, że jednej z najdawniejszych tradycyjnych spraw ludu ukraińskiego nie zapomnieliśmy, teraz rozgłos pszczelarstwa rośnie, nawet ekonomiczny kryzys temu nie przeszkodził. A na takich festiwalach jest czego się nauczyć. Sprawni pszczelarze przekazują sztafetę młodym" - zaznaczył prezes Mukaczewskiego Miejskiego Związku Pszczelarzy Walerij Kreczkowski.
Mimo niepogody i huraganu zakarpaccy pszczelarze zebrali z ula po 200 kilogramów miodu. A lwowscy pszczelarze przywieźli do Mukaczewa blisko tony miodu, za dwa dni sprzedali więcej niż połowę. Nieprzeciętnym popytem cieszył się miodowy kwas i miody pitne: miodowucha, miodowe wino i balsam na miodzie.
W ciągu dwóch dni słodkie święto odwiedziło ponad 20 tysięcy mieszkańców miasta i turystów.