- Muszę się przyznać, że nie znałem utworów Mykoły Kołessy, póki opowiedział mi o nim Ajdar Torybajew (główny dyrygent akademickiej orkiestry symfonicznej Lwowskiej Filharmonii). Bardzo ważne przedstawić ukraińską muzykę Europie Zachodniej - zaznaczył dziś, 4 grudnia, na konferencji prasowej główny dyrygent Drezdeńskiej Opery Państwowej Peter Gulke, który będzie dyrygował orkiestrą Lwowskiej Filharmonii w ramach Festiwalu Sztuki Dyrygenckiej, poświęconego pamięci Mykoły Kołessy.
- To będzie bardzo ciekawe. Ponieważ obecny pogląd na ukraińską muzykę jest taki, że ona jest radziecka, że to muzyka dawnych czasów. W tym jest problem: Europa zna radzieckich kompozytorów, i odbiera ich jak całość. Polacy jaskrawo prezentowali swoją muzykę, dlatego dla Europejczyków współcześni kompozytorzy Europy Wschodniej to polscy kompozytorzy Krzysztof Penderecki, Grażyna Bacewicz, Witold Lutosławski - zapewnił niemiecki dyrygent.