Kolejne trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,3 nawiedziło japońską prefekturę Ibaraki, znajdującą się na północny wschód od Tokio.
Silne bodźce były odczuwane w większości centralnych prefektur głównej japońskiej wyspy Honsiu. Mieszkańcy wszystkich dzielnic Tokio odczuli wibrację. Zagrożenia tsunami nie ma. Włądze kraju nie informują tym czasem o ofiarach i wyrządzonych szkodach - pisze UNIAN.
Przypomnimy, 11 marca w Japonii doszło do trzęsienia ziemi o sile 9 stopni, które spowodowało tsunami o wysokości ponad dziesięć metrów. Wkrótce w tym samym regionie odnotowano jeszcze kilka potężnych podziemnych bodźców o magnitudzie ponad 6 stopni. Po trzęsieniu ziemi w związku z uszkodzeniem systemów chłodzenia wprowadzono reżim sytuacji nadzwyczajnej w dwóch elektrowniach atomowych w prefekturze Miyagi.
Władze potwierdziły, że liczba zmarłych i zaginionych po klęsce żywiołowej, do której doszło w piątek, przekroczyła 13 tysięcy osób.
Według danych policji, liczba ofiar sięgnęła 4 tysięcy 340 osób.