- Niniejsza sytuacja polityczna przeszkadza integracji Ukrainy z UE oraz z innymi wspólnotami europejskimi. Wszyscy rozumieją, że nie możemy spełnić nałożonych na nas obowiązków - powiedział dzisiaj, 18 września, na konferencji prasowej działacz państwowy, dyplomata, eks-przedstawiciel Ukrainy przy Unii Europejskiej, wice-prezes „Alfa-Banku” Roman Szpek.
- Europejscy analitycy obserwują sytuację na Ukrainie. Wydaje się, że rok temu powstała koalicja jednomyślnych, lecz to, co odbywa się teraz, zrobi nie każdy wróg. Jak można uwierzyć, że Ukraina spełni pewne wymogi, jeśli popełniamy błędy na starcie. Wynika pytanie: UE to wybór czy hasło i manipulacja narodem? Rosja nie potrafi przeszkodzić Ukraińcom wstąpić do UE, jeśli Ukraińcy tego zapragną. Zmiany na Ukrainie muszą odbyć się nie dlatego, że w taki sposób trafimy do UE. Ukraina dla siebie musi zostać silna w gospodarce, zdolna do konkurencji przemysłu, musi powstać społeczeństwo obywatelskie, żeby budownictwo np. zakładu edukacji rozstrzygało się przez wspólnotę miejscową, a nie w Kijowie - zaznaczył Roman Szpek.