Prezydent USA Barack Obama podczas zaplanowanego na lipiec spotkania z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem da do zrozumienia wyraźnie, że stosunki USA z Rosją nie będą zapewnione kosztem żadnego z krajów regionu. O tym powiedział zastępca sekretarza stanu USA James Steinberg w wywiadzie dla "Głosu Ameryki". Według jego słów, w wysiłkach polepszenia stosunków z Rosją USA zamierzają omawiać szerokie spektrum pytań w regionie i poza jego granicami, ale ona nie zamierzają rozstrzygać losów krajów nie przedstawionych przy stole rozmów - informuje „Ukraińska prawda”.
Steinberg podkreślił, że ani Ukraina, ani "żaden inny kraj nie jest monetą zdawkową w stosunkach USA z Rosją".
"Ukraina musi mieć możliwość podejmowania decyzji samodzielnie. Nigdy nie potrafimy podejmować decyzji na rzecz jednego kraju kosztem drugiego" - oświadczył.
"Uważamy, że polepszanie stosunków z Rosją jest dobre nie tylko dla USA i Rosji, jest to korzystne również dla Ukrainy. I wszyscy, kogo spotykałem na Ukrainie, myślą tak samo. Ukraina jest w tym zainteresowana, jeśli, oczywiście, to jest możliwe, aby USA i Rosja miały lepsze stosunki” - zaznaczył Steinberg.