Prezydent USA Barack Obama wystąpił z corocznym orędziem na temat sytuacji w kraju. W szczególności Obama jeszcze raz potwierdził, że amerykańskie wojska opuszczą Irak przed końcem sierpnia.
Obama akcentował, że Amerykanie nadal będą pomagać irackiemu narodowi na jego drodze do pokoju i stabilności.
Prezydent Obama ostrzegł, że w Afganistanie na dowodzoną przez Stany Zjednoczone koalicję międzynarodową czeka sporo trudności, ale on jest pewny sukcesu kampanii, którą tam prowadzą żołnierze z różnych krajów świata.
Iran i Korea Północna, według słów amerykańskiego prezydenta, mogą znaleźć się w jeszcze większej izolacji międzynarodowej, jeśli władze tych krajów nadal będą ignorować wymagania i propozycje wspólnoty światowej wobec ich programów nuklearnych.
Jak informuje Radio "Swoboda", w głównej części referatu Obama wypowiadał się na temat problemów gospodarczych. Prezydent USA zapewnił naród, że dotrzyma obietnicy i zmieni na lepsze sytuację gospodarczą.
"Mamy przed sobą duże i trudne problemy" – powiedział prezydent, dodawszy: "Wbrew wszystkim trudnościom, nasze państwo jest silne. Nie jesteśmy przyzwyczajeni poddawać się, nie ustępujemy, nie pozwalamy lękom lub międzypartyjnym sprzeczkom złamać nasz duch".
Prezydent wezwał demokratów i republikanów do wspólnej pracy na rzecz przezwyciężenia "deficytu zaufania" do działań rządu.
Obama przedstawiał program skrótu podatków dla klasy średniej i małego biznesu, wkładów w rozbudowę infrastruktury, zaapelował o stworzenie nowych elektrowni atomowych i obiecał zamrozić rządowe wydatki na 3 lata.
Obama wypowiedział się za obroną zaproponowanej przez niego reformy systemu lecznictwa i za ograniczeniem działalności lobbystów.