Rada Narodowego Banku Ukrainy zaproponowała mechanizm stymulacji dopływu depozytów do bankowego systemu. Od 1 maja regulator musi skasować wszystkie ograniczenia wobec przedterminowego wycofania depozytów przez osoby fizyczne. Bankierzy uważają, że taka norma zwiększy zaufanie do bankowego systemu, ale prognozować jej skutki bardzo trudno. Rada Narodowego Banku wczoraj "uporczywie polecała" zarządowi NBU skasować wszystkie ograniczenia wobec wycofania depozytów, które będą umieszczone w bankach po 1 maju, zawiadomił przewodniczący rady Petro Poroszenko.
Jak zawiadamia "Kommersant", Poroszenko przypomniał, że tylko depozytowa umowa reguluje stosunki banku i wkładców, i NBU nie może wtrącać się w nie.
"Jeśli w umowie zadeklarowano prawo do skasowania depozytu albo inne prawa klienta, to apele do zakazów NBU od 1 maja będą absolutnie bezpodstawne - powiedział Petro Poroszenko. - Co dotyczy depozytów, otwartych dotychczas, to zapewniono nas, że departament prawny NBU opublikuje oficjalne rozjaśnianie, które pozwoli bankom nie uwzględniać zakazów regulatora".