"Decyzja o oddaniu Euro 2012 Ukrainie i Polsce to prawdziwe wezwanie. I proces przygotowania trwa nie bez trudności. Wiele już zrobiono, ale jeszcze więcej pozostaje do zrobienia. Będzie trudno, ale zwyciężymy! Widzę pragnienie, widzę, z jakim poświęceniem i nawet odwagą pracuje Ukraina. Jestem przekonany, że wszystkie bardzo surowe wymagania UEFA wobec warunków przeprowadzenia Mistrzostw będą wykonane, że Mistrzostwa miną na najwyższym poziomie, i będziecie mieli, czym się szczycić” - zaznaczył 15 kwietnia podczas briefingu w Domu Piłki Nożnej prezydent Unii Europejskich Związków Piłkarskich Michel Platini. O tym ZAXID.NET poinformowano z w biurze prasowym Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej.
Głównym celem wizyty, według słów Francuza, było wysłuchanie sprawozdań o przygotowaniach ukraińskich miast-pretendentów na prawo przyjmować mecze Euro 2012. Przed dwugodzinnym posiedzeniem Michel Platini z innymi uczestnikami delegacji odwiedził narodowy kompleks sportowy "Olimpijski". W obecności Prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, przewodniczącego Ukraińskiego Związku Piłkarskiego Hryhorija Surkisa, wicepremiera Iwana Wasiunyka zwierzchnicy europejskiej piłki nożnej zapoznali się z tokiem rekonstrukcji stadionu.
Po tym delegacja UEFA na roboczej naradzie wysłuchała sprawozdania sześciu miast, które na razie rywalizują o prawo nazywać się stolicami przyszłego europejskiego finału. "Ta informacja zostanie podstawą dla decyzji, którą ma podjąć Komitet Wykonawczy UEFA na swoich obradach w Bukareszcie 12-13 maja” - zaznaczył podczas briefingu Michel Platini. „Właśnie wtedy zostanie ostatecznie wiadomo, ile i które mianowicie miasta będą przyjmować mecze Euro2012".
Od odpowiedzi na wszystkie bezpośrednie i zawoalowane pytania o tych miastach i ich liczbie w obu krajach Platini dyplomatycznie uchylał się z charakterystycznym wdziękiem i poczuciem humoru. "To jest wyłącznie prerogatywą Komitetu Wykonawczego UEFA” - akcentował. „Mogą Państwo być pewni: Euro 2012 odbędzie się tam, gdzie to będzie najwygodniejsze dla uczestników i kibiców". Drugi główny wniosek przewodniczącego UEFA: Ukraina i Polska nie stracą Mistrzostw. Bez względu na kryzys on usłyszał potrzebne gwarancje ze strony kierowników obu krajów i zobaczył prawdziwą pracę.