Polacy zwiększą mandaty dla ukraińskich przemytników, zatrzymywanych na „zielonej granicy”, - poinformował dyrektor Zarządu Granicy KGSG mjr SG Roman Łubiński.
Jak wynika ze słów majora, przyczyną wprowadzenia podobnych środków rygorystycznych jest ten fakt, że Ukraińcy wykorzystują zieloną granicę w celu przemytu towarów, co jest przyczyną dużych kolejek na granicy.
?Być może będziemy konfiskować przemycane towary i odmawiać wjazdu na terytorium RP osobom, zatrzymanym z powodu przemytu towarów. Mandat za przemyt towarów przez granicę stanowi 500 złotych, ale może być znacznie większy dla tych, którzy zajmują się przemytem na ?zielonej granicy?, - zaznaczył Roman Łubiński.
On dodał, że najwięcej przemytników, nielegalnie przewożących nieduże ilości towarów, zatrzymują na przejściu granicznym Medyka-Szeginie.