Polska uważa, że dobudowanie naftociągu "Odessa-brody" do polskiego Gdańska jest dobrą perspektywą. O tym oświadczył Marszałek Senatu Polski Bogdan Borusewicz.
Bogdan Borusewicz podczas spotkania z premier-ministrem Ukrainy Mykołą Azarowem zaznaczył, że realizacja tego projektu ma perspektywy w związku z tym, że wielkość dostaw nafty z pomocą ropociągu "Przyjaźń" może zmniejszyć się – donosi TSN.
Według jego słów, w takim przypadku kwestia transportowania kaspijskiej nafty do Polski może stać się aktualna.
Marszałek zaznaczył, że polscy inwestorzy kupili zakład przerobu ropy na Litwie, jednak w chwili obecnej nie ma on dostępu do żadnego naftociągu, w związku z tym - jego zdaniem - można wybudować odnogę od "Odessa-Brody" do tego zakładu.
Z kolei Azarow odnotował perspektywy współpracy z Polską w zakresie energetycznym.
Premier podkreślił, że możliwa jest również współpraca w zakresie energetyki jądrowej oraz przypomniał, że Ukraina i Polska omawiały wcześniej współpracę w badaniu i eksploatacji złóż gazu łupkowego.
Jak informowano wcześniej, Ukraina oświadczała, że nie zamierza rezygnować z realizacji projektu dobudowy naftociągu "Odessa-Brody" w kierunku Gdańska.
Polska wyrażała zainteresowanie w realizacji projektu uruchomienia naftociągu "Odessa-Brody" w kierunku Brodów.
Jak wiadomo, rosyjska firma „Transnafta” oświadczyła, że rezygnuje z użycia ropociągu „Odessa-Brody” i już od następnego roku będzie przesyłać naftę alternatywnymi drogami.