"Partia Regionów wykorzystuje Ukraiński Kościół Prawosławny (Patriarchatu Moskiewskiego) w swoich akcjach politycznych jeszcze od czasów Rewolucji Pomarańczowej. Tak naprawdę, jest to raczej znieważanie symboli chrześcijańskich, istoty moralności chrześcijańskiej, niżeli działaniem, skierowanym na rozwiązanie pewnych problemów. Kościół Prawosławny (Patriarchatu Moskiewskiego) ze swej strony realizuje w tym przypadku zamówienie Federacji Rosyjskiej zapominając, niestety, o swej podstawowej funkcji - uczyć ludzi moralności i humanizmu", - powiedział poseł parlamentu, członek Komitetu Parlamentarnego Spraw Zagranicznych Andrij Parubij, komentując drogę krzyżową, zorganizowaną przez stowarzyszenie "Prawosławny wybór", która miała miejsce wczoraj w Kijowie i była skierowana przeciwko wejścia Ukrainy do NATO. O tym zawiadomiła ZAXID.NET służba prasowa Bloku Nasza Ukraina - Ludowa Samoobrona.
"Ukraińcy dostrzegają to i zdają sobie z tego sprawę, - zauważył poseł. - Podobne spekulatywne akcje ze strony Federacji Rosyjskiej i Partii Regionów doprowadzają raczej do dyskryminacji ich stanowiska, niżeli do poparcia.
"W cywilizowanym społeczeństwie podobne metody nie można wykorzystywać, gdyż one są sprzeczne z moralnością, - powiedział A. Parubij. - Na Ukrainie jest to raczej skutkiem wpływu podejścia azjatycko-bizantyjskiego do politycznych procesów, niżeli europejskiego".