Przedsądowe śledztwo Prokuratury Generalnej ustaliło, że deputowany do Rady Najwyższej z BJuT Wiktor Łoziński, prokurator rejonu hołowanowskiego (obwód kirowogradzki) Jewhen Horbenko oraz kierownik Działu Rejonowego Zarządu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Hołowanowie Mychajło Kowalski umyślnie zadali ciężkich urazów Walerijowi Olijnykowi, wskutek których mężczyzna nie żyje.
O tym głosi przedstawienie Prokuratury Generalnej do Rady Najwyższej o udzieleniu zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności kryminalnej i areszt Łozyńskiego. Tekstem przedstawienia dysponuje "Ukraińska Prawda".
Opisano w nim okoliczności śmierci Olijnyka i konstatowano, że w działaniach Łozyńskiego widoczne są cechy przestępstwa z części 2, art. 121 Kodeksu Kryminalnego Ukrainy - naumyślne ciężkie urazy cielesne, dokonane przez grupę osób, co spowodowało śmierć poszkodowanego.
Sam Łoziński, według dokumentu, nie przyznaje się do winy, "jednak przekonujących argumentów nie przetacza", tylko stwierdza, że Olijnyk stosował przeciw niego i jego przyjaciół broń palną, i ich działania były samoobroną.
Jak wiadomo, 16 czerwca w rejonie hołowaniwskim (obwód kirowogradzki) na skutek incydentu z udziałem Łozińskiego, Horbenki i Kowalskiego zginął 55-letni Walerij Olijnyk.
Jedną z wersji wypadku było polowanie. Zresztą, uczestnicy incydentu odrzucali udział w morderstwie, uznając swoje działania za samoobronę. Razem z tym, na ciele zmarłego ujawniono 9 ran postrzałowych i liczne złamania. Został pogrzebany bez nogi.
Horbenko i Kowalski zostali zwolnieni z obejmowanych stanowisk i zatrzymani przez Prokuraturę Generalną. Według niektórych danych, oni już przyznali się śledczym do morderstwa 15 osób.