Ukraina jest przygotowana do transportowania przez swoje terytorium gazu ziemnego do Europy, jeśli on nadejdzie z Federacji Rosyjskiej. O tym powiedziała premier Ukrainy Julia Tymoszenko podczas spotkania z premierem Republiki Słowackiej Robertem Fico. - Jesteśmy przygotowani do konstruktywnej współpracy z Rosją. Kiedy pójdzie gaz, skierujemy go natychmiast do Unii Europejskiej - akcentowała premier Ukrainy. O tym ZAXID.NET poinformowano w Zarządzie ds. Mediów Sekretariatu Gabinetu Ministrów Ukrainy.
Julia Tymoszenko odnotowała, że według wniosków ekspertów Unii Europejskiej, Rosja nie skierowała do Użhorodu (region, który dostarcza gaz do Republiki Słowackiej) "ani grama gazu". - Gaz nie pojawiał się, dlatego transportować nie było czego - zaznaczyła Premier i dodała: - Jesteśmy gotowi pełnić funkcje tranzytora, jednak bez dostarczenia gazu ziemnego to niemożliwe.
Przewodnicząca ukraińskiego Rządu również odnotowała, że kierunek, w którym wczoraj Rosja zadeklarowała dopływ gazu, nie ma technicznych możliwości dla transportowania. Julia Tymoszenko podkreśliła, że pomiędzy Ukrainą i Rosją stale trwają negocjacje, a premier osobiście znajduje się w stałym dialogu, telefonicznych negocjacjach w tej sprawie z przedstawicielami Unii Europejskiej.
Przewodnicząca ukraińskiego rządu odnotowała, że eksperci UE, którzy prowadzą monitoring sytuacji z tranzytem gazu, mogą potwierdzić informację o tym, że Rosja nie wznawiała dostaw gazu w kierunku Słowacji. - Jeśli gaz będzie podany dziś, on natychmiast będzie skierowany do Europy... Ukraina to pewny partner i wasz, i Rosji w dostarczeniu gazu - akcentowała Julia Tymoszenko.
Z kolei premier Słowacji odnotował, że w jego państwie sytuacja jest krytyczna, przecież gazu pozostało na 12 dni. Robert Fico odnotował, że jego "ucieszyło to, że Ukraina jest gotowa dostarczać gaz na terytorium Słowacji". On zwrócił się z prośbą do premier Ukrainy o rozpoczęciu negocjacji w sprawie gazu z Federacją Rosyjską na poziomie rządowym.