Przewodniczący Rady Federacji FR Siergiej Mironow, który wkrótce odwiedzi Kijów, oświadczył, że próby uczczenia hetmana Jana Mazepy przez niektóre siły na Ukrainie wyrządzi szkodzę ukraińsko-europejskiemu porozumieniu.
Jak relacjonuje TCN.ua, mówiąc o obchodach 10 lipca 300-lecia zwycięstwa rosyjskiej armii w bitwie Połtawskiej, Mironow przypomniał, że właśnie Szwecja teraz przewodzi w Unii Europejskiej.
"I przedstawianie Mazepy jako głównego bohatera Postawy jest równie nieprzyjemnie nam i Szwedom. Ponieważ stosunek do zdrajców wszędzie jest jednakowy - zarówno ze strony tych, kogo on zdradził, jak ze strony tych, kto skorzystał się jego zdradą" - powiedział Mironow.
Mironow również akcentował, że w stosunkach Rosji i Szwecji teraz nie ma jakichś ostrych problemów, związanych z pamięcią o wojnie północnej i bitwie Połtawskiej. "Mamy szacuek dla tej pamięci, ale zupełnie nie po to, aby sprawić przykrość sąsiadom" - powiedział.
Mironow odnotował, że w Kijowie lubią rozwiązywać problemy w stosunkach z Rosją nie w sposób właściwy, a "poprzez wyszukiwanie w naszej wspólnej historii argumentów dla podkreślenia swoich szczególnych pozycji".
Jak wiadomo, Duma Państwowa Rosji 3 lipca uznała dzień jubileuszu bitwy Połtawskiej Dniem Wojskowej Chluby Rosji".