Ukraina sama może zapewnić bezpieczeństwo rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na terytorium Ukrainy. O czym zawiadomił kierownik SBU, Walentyn Naływajczenko w wywiadzie dla „Niezawisemoj gazety”. Informuje „Ukraińska prawda”.
„Mówimy nie o zagrożeniach z boku floty, a o możliwych zagrożeniach floty. To jest ważne, ponieważ do rzeczywistego momentu stworzyliśmy potężny kontrzwiadowczy pododdział, który pracuje w Symferopolu, Sewastopolu, w innych miastach Krymu. Ukraina za pomocą własnych sił może zapewnić bezpieczeństwo bazowania rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, biorąci do uwagi cały kompleks możliwych zagrożeń”, - powiedział on.
„Skoro to zrobiliśmy, naraz oznajmiliśmy rosyjską stronę o tym, że przestało być aktualnym pytanie o konieczności pobytu rosyjskiej, czyli cudzoziemskiej służby specjalnej na terytorium Ukrainy”, - dodał on.
On również wypowiedział rezon, że Rosja wywiedzie z Krymu współpracowników FSB.
„Oczywiście, oni wywiodą swoich współpracowników. W tym nie ma ani przyczyn dla skandalu, ani politycznego kontekstu w ogóle”, - zaznaczył on.
„To rutynne pytanie: u nas, jak w kraju dorywczego pobytu cudzoziemskiej wojskowej bazy, są możliwości zapewnić bezpieczeństwo bazowania, zaczynając od porządku prawnego na swoim terytorium i zakończając antyterrorystycznym reżimem. Dla tego nam nie jest potrzebna pomoc i fizyczna obecność cudzoziemskich służb specjalnych”, - zaznaczył Naływajczenko.