Wymaganie głowy SBU, W. Naływajczenki, do współpracowników FSB Rosji, którzy pracują w składzie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, zostawić terytorium Ukrainy do 13 grudnia, przeczy umowie o bazowaniu Floty Czarnomorskiej Rosji. O czym zawiadomił szef rosyjskiego centrum prognozowania wojskowego, Anatolij Cyganok.
„Odpowiednio do umowy Flota Czarnomorska nie jest w podporządkowaniu władzy ukraińskiej. Współpracownicy naszej FSB w ramach działań Floty Czarnomorskiej odpowiadają za bezpieczeństwo floty” - powiedział on.
Cyganok przypuszcza, że takie oświadczenie, zrobione w Ukrainie "dla wewnętrznego korzystania", żeby pokazać, jak SBU zabezpiecza bezpieczeństwo Ukrainy. On też uważa, że w związku z tym przedstawiciele FSB nie reagują na oświadczenie W. Naływajczenki.
„Sądząc ze wszystkiego, chcą przedstawić współpracowników FSB jak osób, które niosą niebezpieczeństwo dla Ukrainy, w czym głęboko wątpię” - na tym zaakcentował on.