Oświadczył to doradca ds. kultury ambasady Rosji na Ukrainie Andriej Hasiuk - pisze tygodnik „Dzerkało Tyżnia”. "Otwarcie ukraińskiej szkoły w Moskwie tymczasem nie jest realne: po prostu nie będzie dostatecznej liczby dzieci w klasach" - zaznaczył.
"Jednak u nas w Rosji jest 12 ukraińskich szkół - 9 w Baszkartostanie, po jednej w Bełgorodzie, Nowemu Urengoju i Niżniewartowsku. W Ufie działa oddział Moskiewskiego Państwowego Otwartego Uniwersytetu Pedagogicznego imienia Szołochowa" — zawiadomił dyplomata.
Zaznaczył również, że ci ukraińscy emigranci, którzy wyjechały do USA i Kanady, z większą czułością traktują swoją tożsamość narodową, niż Ukraińcy, którzy mieszkają w Rosji.
"Uważam, że w Rosji panuje główna, jeszcze "radziecka" tendencja - asymilacja. Podczas spisu ludności w 1989 roku w Rosji mieszkało 4,3 miliony Ukraińców, a w 2002 roku już 2,94 miliony. Widoczna jest tu tendencja rusyfikacji etnicznych Ukraińców" — podsumował Andriej Hasiuk.