„W rzeczywistości prezydent Putin po prostu wyraźnie ocenia tę sytuację, która obecnie się złożyła na Ukrainie”. Tak politolog Dmitrij Kulikow (Moskwa) skomentował korespondentowi ZAXID.NET ostatnie antyukraińskie deklaracje władz rosyjskich.
Zdaniem politologa, podobna reakcja Moskwy była spowodowana „ostatnimi inicjatywami Prezydenta Juszczenki w sprawie uznania Wielkiego Głodu za ludobójstwo oraz nadania Romanowi Szuchewyczowi tytułu Bohatera Ukrainy”.
„Tak, był fakt głodu, fakt śmierci, ale nie można nazwać tego ludobójstwem. Tak samo nie można nadawać tytuły tym osobom, które walczyły po stronie esesmanów”, - dodał on.
Dmitrij Kulikow jest przekonany, że uczynki Prezydenta Ukrainy jeszcze w większym stopniu pogłębiają podział Ukrainy na Wschód i na Zachód. „Osobiście ja nie rozumiem, po co on to robi. Wydaję mi się, że te kroki są mylne”, -reasumował on.