Wypowiedź tureckiego urzędnika o możliwym przeniesieniu Euro 2012 z Ukrainy i Polski do Turcji może w sposób negatywny oddziałać na szanse tureckich firm budowlanych co do realizacji szeregu projektów 2012 na Ukrainie. O tym ZAXID.NET poinformowało źródło w Gabinecie Ministrów Ukrainy.
Według informatora, "pozycje Turków osłabną, jeśli Turcja będzie naszym konkurentem. Chodzi o zaufanie. A Turcy bardzo chcą otrzymać kontrakty na remont niektórych naszych dróg strategicznych, lotniska „Boryspol” i stadionu we Lwowie”.
Przypomnimy, wczoraj, 5 listopada, państwowy Minister do spraw Sportu tego kraju Murat Baszesgioglu oświadczył, że w razie, jeśli Ukraina i Polska okażą się bezsilne w przeprowadzeniu Mistrzostw Europy w piłce nożnej 2012 roku, Turcja może je zamienić. "Mamy świetne stadiony w Stambule, Ankarze, Izmirze, Antalii i Kajserze, a przy konieczności w krótkim terminie możemy wznieść jeszcze kilka współczesnych stadionów. Turcja może zorganizować Mistrzostwa Europy" - powiedział Murat Baszesgioglu w wywiadzie miejscowej stacji telewizyjnej NTVSPORT.
Jednym z pretendentów na budowę stadionu we Lwowie do Euro 2012 jest turecka firma YEDITEPE.