Lider partii "Batkiwszczyna" Julia Tymoszenko uważa, że postępowanie przeciwko eks-prezydentowi Leonidowi Kuczmie "skończy się niczym".
"Co z tego będzie? Jestem przekonana, że z tego wszystkiego nic nie wyjdzie. Oni zaciągają czas, to skończy się niczym" - powiedziała Tymoszenko w wywiadzie dla 5 Kanału - pisze „Ukraińska Prawda”.
Zdaniem Tymoszenko, tą sprawą prezydent Wiktor Janukowycz stara się odwrócić uwagę społeczeństwa od ważnych problemów.
"Dla Janukowycza to granat dymny, który on zdetonował właśnie w ten dzień, kiedy ja zamierzałam jechać do Brukseli" - zaznaczyła eks-premier.
"On chce odwrócić uwagę ludzi od radykalnego wzrostu cen, podniesienia taryf, straty miejsc pracy. On chce odwrócić uwagę społeczeństwa od tego, że niszczy się mały i średni biznes. I jeszcze on odwraca uwagę od głośnych korupcyjnych skandali, z którymi on osobiście ma do czynienia" - uważa eks-premier.
"On takżę odwraca uwagę od swojej niefachowości, od całkowitego braku rozumienia dla gospodarczej i społecznej polityki Ukrainy, od Miżhirja, od korków na Podole, od tego, czym żyje kraj i z czego nie jest zadowolony" - dodała.
Tymoszenko również zaopiniowała, że sprawa przeciwko Kuczmie jest dla Janukowycza związana z wieloma zadaniami.
"Nie wykluczam, że będą rozprawy nad Pińczukiem i z jego stacjami telewizyjnymi (ICTV, STB, Nowy Kanał), i niewątpliwie, będzie się maskować obecne polityczne represje takimi głośnymi sprawami, które potem nie skończą się niczym" - zaznaczyła polityk.