Szefowa rządu ukraińskiego Julia Tymoszenko pod czas wczorajszego spotkania z wyborcami w Kijowie podkreśliła, iż Rząd zamierza z następnego roku podnieść wysokość wynagrodzenia do poziomu wynagrodzeń sąsiedniej Polski. Ona także zapewniła, że to nie doprowadzi do inflacji.
Julia Tymoszenko także zaznaczyła, że mimo to, iż ukraińskie przedsiębiorstwa eksportują swoją produkcję za granicę o cenach światowych, pensje pracowników nadal są 6-10 razy mniejsze, niżeli w krajach UE.
Ona wytłumaczyła to tym, że podniesienie wysokości wynagrodzenia na Ukrainie nie jest korzystne dla właścicieli zakładów produkcyjnych. „Właściciele przedsiębiorstw, którzy do tego otrzymali je w sposób nie bardzo uczciwy, - to 2/3 parlamentu. Jak oni potrafią zagłosować, jeśli to bezpośrednio dotyczy ich interesów”, - powiedziała Julia Tymoszenko.
Premier powiedziała, iż rząd podpisał ze związkami zawodowymi umowę, która zobowiązuje Gabinet Ministrów i wszystkich pracodawców podnieść pensję o 25% już w tym roku. „Zadaniem rządu w tym roku jest zrównanie wynagrodzeń z poziomem pensji w kluczowych krajach WNP”, - powiedziała ona.