W 2010 roku Ukraina zmniejszy konsumpcję rosyjskiego gazu ziemnego. O tym premier Ukrainy Julia Tymoszenko oświadczyła 9 października podczas wizyty roboczej w obwodzie czerniowieckim.
Jak poinformowano ZAXID.NET w Dziale ds. Mediów Sekretariatu Gabinetu Ministrów, według gazowych kontraktów z Federacją Rosyjską, Ukraina może brać tę objętość gazu, która jest potrzebna.
Premier również odnotowała, że umowa, uchwaloną między narodową spółką akcyjną Naftogaz i Gazprom S.A., przewidziano odchylenie o 20% albo w stronę zwiększenia objętości konsumpcji gazu, albo w stronę zmniejszenia. „Chcę, żebyście nie reagowali na żadne agresywne oświadczenia: Ukraina, bez względu na kryzys, w porę rozlicza się za gaz ziemny, rozlicza się w porę i w całości” - oświadczyła Julia Tymoszenko.
Premier zaznaczyła, że rząd złącza wysiłki, i to w warunkach, gdy obwodowe zarządy ds. gazu nie płacą za gaz w całości. Według słów Julii Tymoszenko, Ukraina rozlicza się za gaz z Rosją zasobami wewnętrznymi: „Nie bierzemy dużych pożyczek. Staramy się załatwiać to swoimi ukraińskimi zasobami”.
Przewodnicząca rządu zauważyła, że Ukraina zamówi na następny rok tę objętość gazu, która będzie potrzebna dla konsumpcji: „I to będzie dużo mniej, niż w ubiegłych latach, ponieważ skracamy konsumpcję gazu ziemnego”.