Julia Tymoszenko planuje juz we wrześniu zaproponować nowy projekt budżetu 2008. Dla tego - docisnąć „pobratymów „Prezydenta i jego grono”. O tym powiedziała premier-minister Ukrainy 13 lipca na stacji telewizyjnej ICTV podczas programu „Fakty tyżnia z Oksanoju Sokołowoju”.
Premier Tymoszenko opowiedziała, że rząd w tym roku zebrał dodatkowo 32 miliardy hrywni i planował je skierować na zwiększenie minimum środków na utrzymanie w kraju, inwestycje w przygotowania do Euro-2012, problemy górnicze, przemysł stoczniowy, lotniczy i kosmiczny. Jednak jej konkurencja polityczna odebrała to jako sposób umocnić autorytet rządu.
„Inne frakcje rozpatrywały to właśnie jako wzrost zaufania do swojego polityczego konkurenta. I lekceważąc żądaniami ludzi, normalnym rozwojem kraju po prostu zakłóciły głosowanie budżetowe, żeby nie powstał nowy autorytet w kraju”. Tymoszenko jednak ma nadzieję, że po urlopie deputowani wrócą do rozpatrywania projektu budżetu i uchwalą go. A na razie obieca znależć inne mechanizmy do finansowania programów przygotowań do Euro-2012. „Myślimy, że część wydatków urzeczywistnimy na podstawie uchwał rządu. Żeby uzyskać inną część środków, dociśniemy naszych pobratymów Prezydenta i jego grono, że oni wreszcie we wrześniu odpoczęci i opaleni po urlopie uczynią dobro dla kraju i przegłosują za budżetem. A rząd będzie pracować w ciągu tych miesięcy, by znaleźć jeszcze trochę dodatkowych pieniędzy. Możliwe, że wtedy część dochodowa będzie większa”.