Lider partii "Batkiwszczyna" Julia Tymoszenko zwróciła się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie wszczętych przeciwko niej postępowań karnych. O tym Tymoszenko powiedziała podczas briefingu w Kijowie.
"Już włożyliśmy wniosek w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, gdzie przedstawiliśmy swoją wizję i w całości uzasadniliśmy fakty politycznego ścigania na Ukrainie" - powiedziała Tymoszenko - donosi TSN.
Eks-premier wyraziła nadzieje, że Europejskiemu Trybunałowi wystarczy wszystkich nadanych ocen ekspertowych dla podjęcia sprawiedliwej decyzji.
Tymoszenko dodała, że w charakterze materiałów w Trybunale Europejskim zostaną złożone wyniki audytu, przeprowadzonego przez firmę prawniczą Covington & Burling LLP i firmę audytorską BDO. Polityk przypomniała, że w wynikach tego audytu wyraźnie powiedziano, że żadnych naruszeń przy użyciu środków z Protokołu z Kyoto przy zakupie karetek pogotowia ratunkowego nie było.
Lider partii "Batkiwszczyna" wyraziłą nadzieję, że europejskie kraje i Europejski Trybunał Praw Człowieka uwzględnią nie pozycję "przekupnych sądów Janukowycza", a autorytatywną opinię międzynarodowych instytucji.
Tymoszenko również dodała, że przedstawiciele tych dwóch kompanii wystąpią w sądowym procesie w Europejskim Trybunale jako obrońcy.