Kierownictwo Unii Europejskiej nie wierzy, że umowa o bezwizowym reżimie między Ukrainą a UE zostanie podpisana do końca tego roku: istnieje imigracyjna presja ze strony Ukrainy.
Zniesienie wiz dla Ukraińców w najbliższej przyszłości nie jest zapowiadane. Unia Europejska uważa za konieczny warunek skasowania reżimu wizowego podniesienie poziomu życia na Ukrainie. O tym powiedział przedstawiciel UE w Ukrainie José Manuel Pinto Teixeira w wywiadzie dla magazynu "Korespondent".
Jego zdaniem, w sprawie skasowania wiz dla Ukraińców bardzo ważne są czynniki gospodarcze i społeczne.
"Imigracyjna presja na UE ze strony Ukrainy istnieje, i to też jest wynikiem braku wystarczających możliwości dla Ukraińców w swoim kraju" - uważa.
Zdaniem José Manuela Pinto Teixeiry, wynikiem reform, potrzebnych dla podpisania umowy o stowarzyszeniu, powinno zostać zniszczenie korupcji, przeszkód dla inwestycji, poprawa systemu władzy państwowej i samorządów lokalnych.
"Na skutek takich przedsięwzięć wzrosną inwestycje, pojawią się nowe miejsca pracy, dochody ludzi zwiększą się, obywatele będą rzadziej szukać pracy za granicą, co obniży imigracyjną presję" - uważa ambasador.
Odnotował także, że kwestia skasowania wiz w najbliższym czasie nie dotyczy Albanii, Bośni i Hercegowiny, Macedonii, Czarnogóry i Serbii, realizacja reform zajmie im blisko 10 lat.
José Manuel Pinto Teixeira zawiadomił, że Ukraina powinna polepszyć ochronę granic, ponieważ nasze państwo często jest wykorzystywane jako korytarz dla nielegalnych emigrantów, udoskonalić dowody osobiste i mechanizm wydania ukraińskich wiz obywatelom trzecich krajów.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Konstanty Hryszczenko odnotował polepszenie sytuacji wokół zniesienia wiz dla obywateli Ukrainy dla odwiedzenia UE.
Przypomnimy, kilka dni temu Wiktor Janukowycz wyraził przekonanie, że umowa o bezwizowym reżimie między Ukrainą a UE zostanie podpisana do końca tego roku.