Ukraina gotowa jest przejść na rynkowe ceny za gaz, sformowane nie na podstawie czynników politycznych. O tym oświadczył rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Wasyl Kyryłycz. Komentując oświadczenie szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa o tym, że Ukraina nie jest gotowa płacić za gaz według rynkowych cen, Kyryłycz zaznaczył: - Ukraina niejednokrotnie oświadczała o gotowości przejścia na rynkowe ceny kupna gazu od Rosji. O jakim jednak rynkowym podejściu można mówić, jeśli cena na gaz nieustannie się zmienia bez żadnego logicznego uzasadnienia: dziś 250 dolarów, jutro 320, a pojutrze 450 - informuje Radio „Swoboda”.
W związku z tym, według słów Kyryłycza, staje się jasne, że Rosja formuje cenę na gaz nie według rynkowych mechanizmów, a na podstawie "sytuacyjnych politycznych okoliczności".
Dziś minister spraw zagranicznych Rosji Ławrow oświadczył, że dopływ gazu do Europy został wstrzymany z winy Ukrainy, która chciała rynkowych warunków, ale okazała się do nich nie przygotowana.