Kijówi nie dadzą perspektyw członkostwa w Unii Europejskiej podczas dzisiejszego szczytu Ukraina-UE - podaje „Ukraińska Prawda” z powoływaniem się na radio „Swoboda”. W przeddzień szczytu minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier wyraził nadzieję, że „liderzy polityczni na Ukrainie wybiorą drogę, która przywróci krajowi możliwość prowadzenia rokowań” z UE.
Wspominając o „ostatnich politycznych kłótniach” na Ukrainie, akcentował:
- To musi się zmienić, mam nadzieję, że droga do tego zostanie odnaleziona.
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Miliband też zaznaczył:
- Ewidentnie, odpowiedzialność ukraińskiego kierownictwa polega na tym, by sprzeczki polityczne nie przerosły w rozłam narodowy.
Z kolei pełnomocnik najwyższy UE ds. polityki zewnętrznej i bezpieczeństwa Javier Solana oświadczył, że przy obecnej sytuacji na Ukrainie szczyt staje się „ważniejszy niż kiedykolwiek”.
Minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt uważa, że „polityczna bójka” między siłami politycznymi w Kijowie „może narobić hałasu, lecz to właściwie jest demokracja”.
Bildt również potwierdził, że wraz z innymi kolegami z UE chce widzieć Ukrainę członkiem Unii Europejskiej.
Jednak minister spraw zagranicznych Finlandii Aleksander Stubb uważa, że nadanie Ukrainie perspektywy członkostwa w UE teraz „byłoby zbytnie”.
- Trzeba robić po jednym kroku za raz i być bardzo ostrożnym - powiedział.