Dzisiaj w świecie aktualna jest tendencja wydobywania gazu łupkowego. Ukraina należy do grona liderów europejskich pod względem wielkości posiadających złóż gazu łupkowego. Agencja Geologiczna USA oszacowała złoża gazu łupkowego na Ukrainie na 1,5 – 2,5 tryliony metrów sześciennych, jednak to nie jest cyfra ostateczna.
O tym podczas transmisji 5 Kanału powiedział zastępca prezesa zarządu narodowej spółki akcyjnej „Naftogaz Ukrainy Wadym Czupurin.
„Tendencja wydobywania gazów łupkowych, nietradycyjnych gazów, obecnie na świecie jest bardzo ważna. Można przytoczyć przykład USA, gdzie wydobywanie gazu łupkowego zwiększono w ciągu zeszłych 3 lat faktycznie od kilku miliardów kubików do 50 miliardów metrów sześciennych w 2010 roku. W zakresie konsumpcji węglowodorów, gaz łupkowy już zagrał ważną rolę i jego dalsza perspektywa jest bardzo istotna” - zaznaczył Wadym Czupurin.
„Dziś wśród krajów, które mają kolosalną potencjalną możliwością perspektywy wydobywania łupkowego gazów, są Węgry, Polska i Ukraina. Ukraina należy do szeregu krajów, które zajmują bardzo perspektywiczne miejsce w wydobywaniu gazu łupkowego” – dodaje wiceprezes zarządu Naftogazu.
„Przekonaliśmy się o tym podczas wizyty w Ameryce delegacji z Jurijem Bojką na czele, w szczególności podczas spotkania z doradcą Prezydenta USA do spraw energetycznych. Urzędnik z pewnością powiedział, że Ukraina ma bardzo poważną perspektywę w zakresie nietradycyjnych źródeł węglowodorów i może zostać krajem, który nie będzie musiał importować nośników energetycznych, w szczególności gaz. To dodaje nadziei, wiemy o wniosku Agencji Geologicznej USA. Według ich szacunków dziś mamy możliwością wydobyć 1,5-2,5 tryliony metrów sześciennych gazu łupkowego - to to, co obecnie posiada Ukraina. Ale to nie jest ostateczna cyfra, ona będzie rosnąć” - podkreślił Czupurin.