Rząd USA wyraził swoje zaniepokojenie aresztami ukraińskich opozycjonistów. Jak oświadczają Stany Zjednoczone, kiedy państwo prześladuje z nielicznymi wyjątkami tylko tych urzędników wyższych, którzy mają stosunek do poprzedniego rządu, wygląda to jak prześladowanie politycznych oponentów.
O tym czytamy w oświadczeniu, którego tekst przekazała agencji UNIAN Ambasada USA na Ukrainie.
“Chociaż rząd USA zazwyczaj, nie komentuje poszczególnych spraw, wyrażamy ukraińskiemu rządowi nasze zaniepokojenie: z korupcją trzeba walczyć, ale prześladowanie przez organy ścigania nie powinno być fragmentaryczne albo politycznie uwarunkowane” - zaznaczono w oświadczeniu.
Przypomnimy, na Ukrainie ostatnio odbył się szereg głośnych aresztów, wszczęto postępowania karne przeciw byłym urzędnikom wyższym, którzy sprawowali władzę w okresie premierostwa Julii Tymoszenko. Na początku sierpnia Prokuratura Generalna wszczęła postępowanie karne przeciwko Bogdanowi Danyłyszynowi. Eks-minister gospodarki jest poszukiwany. Zaaresztowano byłego zastępcę ministra obrony Walerija Iwaszczenkę. Wcześniej aresztowana została była wice-przewodnicząca Państwowego Urzędu Skarbu Tetiana Hrycun. Niedawno aresztowano eks-ministra spraw wewnętrznych Jurija Łucenkę.
W areszcie przebywają wice- przewodniczący firmy narodowej "Naftogaz Ukrainy" Igor Didenko oraz eks-przewodniczący Państwowego Urzędu Celnego Anatolij Makarenko.
Poza tym postępowanie karne wszczęto przeciwko samej Julii Tymoszenko. Eks-premier oskarżono o niewłaściwe użycie pieniędzy państwowych.
Wcześniej zaniepokojenie z powodu aresztów wyraziła Francja.