- Jeśli dotychczas kwestia wstępu Ukrainy i Gruzji do NATO rozpatrywała się wspólnie dla obu krajów, to na grudniowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO kwestia członkostwa Ukrainy i Gruzji w Pakcie może zostać rozdzielona - powiedział w wywiadzie węgierskim dziennikarzom eks-minister MSZ Ukrainy, lider Ludowego Ruchu Ukrainy Borys Tarasiuk, przebywając w Bukareszcie na seminarium naukowym „Współpraca Ukrainy i Węgier w kontekście integracji europejskiej”. O tym poinformowało biuro prasowe Ludowego Ruchu Ukrainy.
Jego zdaniem, wydarzenia na Kaukazie, które miały miejsce w sierpniu br., mogą nadać dodatkowe argumenty zwolennikom tej optyki, według której Ukraina i Gruzja nie muszą wspólnie wykonywać przewidzianych w MAP punktów przygotowań przed wstępem krajów do NATO.
Co dotycy kwestii „podziału” Ukrainy, o którym pisały węgierskie media i który został omówiony na seminarium, Borys Tarasiuk zaznaczył, że nie warto się zbytnio przejmować sytuacją.
- Chcę przypomnieć, że po rozpadzie Związku Radzieckiego na Ukrainie nie było żadnych starć na gruncie etnicznym o charakterze przemocoym, nawet w krytycznych latach 1994-1995. A więc, ze względu chociażby na ten argument, nie warto porównywać Ukrainę z Czechosłowacją, która w latach 90. rozpadła sie na dwa osobne państwa - wyjaśnił Borys Tarasiuk.