W związku z wizytą prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrija Miedwiediewa w Polsce, w czterech miastach trwają akcje protestu społecznego. Polacy wyszli na ulice w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Gdańsku.
Dzisiejsza wizyta Dmitrija Miedwiediewa w Warszawie wywołała falę oburzenia w społeczeństwie – informuje Gazeta Wyborcza. W największych miastach kraju odbędą się protesty pod hasłami: "Tak dla Europy wolnych narodów", "Nie dla rosyjskiego imperializmu". Demonstrację odbędą się koło Pałącu Prezydenckiego w stolicy oraz koło placówek dyplomatycznych Warszawy, Krakowa, Poznania i Gdańska. Przypomnimy, jest to pierwsza wizyta prezydenta RF od 8 lat.
Jak raportuje Gazeta Wyborcza, poznańskie Stowarzyszenie "Lepszy Świat" już w niedzielę nawoływało do ubrania się w poniedziałek na czarno "na znak solidarności z ofiarami Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji". - Tego dnia prosimy o symboliczne ubranie się do szkoły czy do pracy na czarno, na znak solidarności z ofiarami z Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji: dziennikarzami i obrońcami praw człowieka walczącymi o demokratyczną i wolną Rosję - powiedział Marcin Janasik ze Stowarzyszenia.