Odczuwalne podziemne wstrząsy w środę, 16 marca, odnotowano w Rosji i Grecji. Do trzęsienia ziemi o magnitudzie 4,9 doszło w obwodzie amurskim FR, epicentrum znajdował się na odległości 268 kilometrów na północny zachód od miasta Tynda. Ofiar i poszkodowanych nie ma.
Poza tym trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,6 odnotowano w morzu Jońskim. Epicentrum znajdował się między greckimi wyspami Kefalinią a Leukadą, na odległości 280 kilometrach na zachód od Aten – donosi TSN.
Takie trzęsienia ziemi są zwykłym zjawiskiem w Grecji, gdzie występuje 90% wszystkich europejskich trzęsień ziemi. Nie wyrządzają one zazwyczaj strat materialnych.
Greccy sejsmologowie ostatnio zapewnili, że potężne wstrząsy podziemne w Japonii nie powinny wpłynąć na sytuacje sejsmiczną w Grecji.