3 września we Lwowie prezentowano pierwszą lwowską historyczną powieść o miłości „Miłość i śmierć”, której autorem jest znany publicysta, pisarz, znawca Lwowa Ilko Łemko. Książka zobaczyła świat w wydawnictwie „Apriori”.
„O Lwowie jest sporo książek, i o miłości jest niemało książek, a to pierwsza książka o lwowskiej miłości. Historia lwowskich Romeo i Julii, nasycona tragizmem i dostojeństwem, wspomniana jest w dwóch akapitach w kronice Zimorowicza z 1594 roku. Resztę pisałem, opierając się na własnej wiedzy, swoim światopoglądzie. Starałem się podać wszystko bardzo ciekawie, co wówczas się działo, czyli w latach 1593-1594” - zaznaczył podczas prezentacji pisarz.
Fabuła: 415 lat temu młody włoski kupiec Mikellini przyjechał do Lwowa i zakochał się w ukraińskiej dziewczynie Pełagii. Ona odpowiedziała wzajemnością, i zbliżało się wesele, ale niespodziewanie miasto ogarnęła epidemia dżumy. Pełagia zachorowała. Mikellini świadomie poszedł na śmierć, czuwając nad łóżkiem umierającej, i wreszcie się zaraził sam. Wkrótce kochanków pogrzebano, na ich nagrobkach wykarbowano wersy lwowskiego poety Szymona Szymonowicza: "Co miłość połączy nawet śmierć nie pokona".
„Sam tekst jest bardzo cnotliwy, można przeczytać najwięcej o dotknięciach ręki” - dodał Ilko Łemko.