We Lwowie na placu koło pomnika Tarasa Szewczenki 12 kwietnia rozpoczęła się kolejna akcja protestu przedsiębiorców przeciwko polityce rządu. Dziś na wiecu zebrało się blisko 300 osób, w tym przedstawiciele Klubu Przedsiębiorców Obwodu Iwanofrankowskiego oraz Lwowskiego Związku Zawodowego Medyków.
„Głównym wymaganiem jest to, aby organy władzy państwowej przestrzegali Konstytucji Ukrainy. Wszystkie prawodawcze akty, przyjęte z naruszeniem Konstytucji Ukrainy, które dotyczą praw wszystkich warstw społeczeństwa bez wyjątku, zaczynając od „czarnobylców” i kończąc przedsiębiorcami, powinny zostać skasowane” - powiedział dziennikarzom jeden z organizatorów wiecu, członek rady koordynacyjnej Zgromadzenia Organizacji Społecznych Małego i Średniego biznesu Ukrainy Igor Hurniak.
Według jego słów, to wymaganie dotyczy szczególnie Kodeksu Podatkowego. Przedsiębiorcy także żądają rozwiązania Rady Najwyższej i dymisji rządu.
Odpowiadając na pytanie, dlaczego liczba ludzi na tej akcji jest dużo mniejsza od poprzednich, Hurniak wyjaśnił, że ludzie stracili wiarę.
Podczas występu przed demonstrantami Igor Hurniak podkreślił, że 25 kwietnia skończył się termin ultimatum, postawionego rządowi przez przedsiębiorców podczas zeszłej akcji.
Zaznaczymy, że podczas akcji zaplanowano przeprowadzenie wideomostu między Lwowem, Zaporożem i Siwedonieckiem, gdzie o tej porze też odbywają się wiece. Po południu, według słów Igora Hurniaka, analogiczna akcja powinna odbyć się w Charkowie, a jutro w Chmielnickim.