Wykopaliska archeologiczne przy ul. Fedorowa 23 oraz 28, które przeprowadza Lwowskie Przedsiębiorstwo Komunalne „Archeologiczno-architektoniczna służba Lwowa” są nielegalne, gdyż nie istnieje odpowiednich zezwoleń. O tym dziś, 24 marca, zawiadomił podczas briefingu kierownik Departamentu Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Wasyl Iwaniwśkyj. Z tego powodu on zamierza zwrócić się w tym tygodniu do prokuratury obwodu oraz do sądu.
Aby przeprowadzać wykopaliska, należy mieć otwarty list komitetu Instytutu Archeologii, który jest wydawany na rok, oraz zezwolenie z Ministerstwa Kultury. „Takiego zezwolenia Lwowskie Przedsiębiorstwo Komunalne „Archeologiczno-architektoniczna służba Lwowa” nie miało, daliśmy im miesiąc na uregulowanie sytuacji, ale teraz widzimy, że prace budowlane rozpoczęto bez posiadania odpowiednich zezwoleń”, -oświadczył W. Iwaniwśkyj.
W. Iwaniwśkyj sprecyzował, że czynne zezwolenie na nadanie otwartego listu nie przewiduje jego nadanie dla przedstawienia służbom komunalnym. List mogą otrzymać tylko instytucje naukowe, uczelnie wyższe - w celu praktyki, a także zakłady muzealne”. On dodał, że w tej sytuacji Lwowskie Przedsiębiorstwo Komunalne „Archeologiczno-architektoniczna służba Lwowa” warto było zjednoczyć wysiłki wraz z instytucją naukową, która takie miała prawo otrzymać takie zezwolenie.
P.o. dyrektora wspomnianego przedsiębiorstwa komunalnego Semen Cymbaluk stwierdza, że służba nie wychodziła poza granice prawa. „Uważamy, że działka przy ul. Fedorowa 23 znajduje się w ramach umiejscowienia zabytku architektonicznego Synagogi Złota Róża. Wykopaliska, które powinny się tutaj odbywać - to dodatkowe badania strony zewnętrznej muru synagogi, - skomentował on. - Otwarty list oraz zezwolenie ministerialne na prowadzenie wykopalisk na terytorium Złotej Róży, które miały miejsce w ubiegłym roku, posiadał Jurij Łukomśkyj jako współpracownik Instytutu Ukrainoznawstwa, a nie służb komunalnych. On kieruje organizacją tych prac. Dla działki przy ul. Fedorowa 28 rzeczywiście potrzebny jest oddzielny list i zezwolenie”.