Odbywają się dziwne rzeczy, kiedy to nam zakazywano budować swoje świątynie tam, gdzie tej świątyni potrzebujemy. W Odessie są nasi ludzie, grekokatolicy, którzy potrzebują świątyni i mają do tego prawo. Bardzo nas zaniepokoił ten apel biura prasowego z błogosławieństwem Metropolity Agafangeła, jak gdyby tylko jedno wyznanie ma prawo, a pozostałe nie mają. Tak 13 września Zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej (UGKC) Wielce Błogosławiony Lubomir (Huzar) podczas konferencji prasowej skomentował oficjalny komunikat biura prasowego Odeskiej Diecezji, rozpowszechniony 1 września z błogosławieństwem Władyki Odeskiego i Izmailskiego Agafangeła (Sawwina), w którym odeskie przedstawicielstwo Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchatu moskiewskiego wezwało do władz o niedopuszczenie budowy jedynej w mieście greckokatolickiej świątyni.
Wielce Błogosławiony Lubomir (Huzar) zaznaczył, że z tego powodu przyjęto apel Synodu Biskupów UGKC do Prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza o niedopuszczenie rozpalania wrogości międzywyznaniowej.
Akcentował również, że wspólnota UGKC ma prawo do budowy świątyni w Odessie. „Jak również każdy inny Kościół i organizacja religijna na terenie Ukrainy ma prawo zgodnie z Konstytucją i prawem. Nie chodzi tu wyłącznie o grekokatolików, chodzi nam o to, żeby wszystkie na Ukrainie organizacje religijne i Kościoły miały zastrzeżone jedyne prawo. Jest to podstawa naszego pokojowego współżycia. Przez tyle lat dotychczas żyliśmy w pokoju” – powiedział Wielce Błogosławiony Lubomir.
Zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej zawiadomił, że w Odessie już faktycznie wybrano miejsce dla budowy świątyni, pozostawało tylko publiczne omawianie projektu i podjęcie ostatecznej decyzji podczas sesji rady miejskiej. „To dla nas bardzo nieprzyjemne, że ukazują się apele, które prawdopodobnie mogłyby stawać się podstawą takiego zaniepokojenia obywatelskiego, wśród przedstawicieli różnych wyznań. To dla nas bardzo nieprzyjemne. Bardzo nam zależy na tym, aby wszystkie różne konfesje mieli dla siebie szacunek, uznawały prawa i aby nie było takiego zachęcania do złego traktowania innych Kościołów!” – akcentował zwierzchnik UGKC.
Dodał: „Zwracamy się do władzy nie po to, aby coś jej zarzucić. Nie jesteśmy przeciw Moskiewskiemu Patriarchatowi czy Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej. Nie jesteśmy przeciw komuś. Występujemy za tym, aby wszystkie uznane, należnie zarejestrowane i przedstawione na Ukrainie organizacje cieszyły się tymi samym prawami”.
Zwierzchnik UGKC, odpowiadając na pytanie dziennikarzy, zapewnił, że „dotychczas nie było ucisków UGKC i nie jest jasne, z jakiego powodu władze miejscowe przeszkadzają społeczności greckokatolickiej w udzieleniu działki dla budowy świątyni”.
„Nie mogę powiedzieć, że jest jakaś szczególna dyskryminacja. Zobaczymy, jak zareagują władze na takie oświadczenie. Jeśli nie będzie reakcji – będziemy musieli zastanowić się, dlaczego tak się dzieje. Jeśli chcemy zachować spokój w sferze religijnej, to musimy na takie rzeczy zwracać szczególną uwagę i pomagać władzy, aby ona w sposób jednakowy traktowała wszystkich” – powiedział Wielce Błogosławiony Lubomir.
Jak informował ZAXID.NET , Podczas Synodu Biskupów UGKC, który trwał od 2 do 9 września, najwyżsi hierarchowie UGKC, zjechawszy się do Lwowa z całej Ukrainy, a także z krajów Europy, Ameryki Południowej i Północnej oraz Australii, uchwalili apel do Prezydenta Ukrainy, w którym proszą Wiktora Janukowycza, by nie dopuścić do rozpalania na Ukrainie wrogości religijnej, międzywyznaniowej nietolerancji i ograniczenia konstytucyjnych praw obywateli.