Wstępu Ukrainy do UE nie poparła większość krajów Unii

10:30, 23 липня 2008

Tekst przyszłej „Umowy o asocjację” wywołuje wiele sprzeczności między interesami Ukrainy a Unii Europejskiej. Dyplomaci świadczą o tym, że pragną wypełnić dokument treścią praktyczną. Według słów ministra spraw zagranicznych Jean Asselborna, UE chciałaby pogłębić relacje gospodarcze i współpracę wobec bezpieczeństwa energetycznego. Za dołączeniem się Kijowa do UE głosowały kraje Bałtyckie i Polska. Jednocześnie Luksemburg, Belgia, Niderlandy i Hiszpania wystąpili stanowczo przeciwko. O tym informuje „Niemiecka Fala”.

Dyskusja między ministrami spraw zagranicznych UE dotyczyła głównie definicji. Ministrowie w szczególności sprzeczali się o to, jak należy nazywać Ukrainę w przyszłej umowie o asocjację - „europejskim narodem” czy „europejskim państwem”, czyli ustalić jej geograficzną lub polityczną przynależność do Europy. Jednak, mimo to konsensus nie został osiągnięty.

W kwestii dołączenia się Ukrainy do Unii ministrowie byli bardziej zdecydowani. „Dzisiaj większość państw UE nie chciałyby nadawać Ukrainie perspektywy europejskiej” - zaznaczył minister spraw zagranicznych Luksemburgu Jean Asselborn. Za wstępem Kijowa do UE głosowała Polska, a także kraje Bałtyckie. Luksemburg, Belgia, Niderlandy i Hiszpania wystąpiły stanowczo przeciwko temu. Berlin zademonstrował bardziej tolerancyjną pozycję, lecz też nie poparł ostatecznie wstępu Ukrainy. W dokumencie podsumowującym posiedzenie zaznaczono, że ministrowie nie wolą dziś przewidywać przyszłej formy relacji Kijowa i Brukseli.

Довiдка ZAXID.NET