Od 5 października kończą się środki, przewidziane na wyżywienie wojskowych Sił Zbrojnych Ukrainy. O tym powiedział członek Partii Regionów Ołeksandr Kuźmuk.
Według jego słów, pod koniec lipca wyczerpały się środki na używanie łazienek i pranie dla składu osobowego; od września brakuje pieniędzy na opłacenie usług komunalnych, i Siły Zbrojne nie będą przygotowane do zimy.
"Asygnacje na przygotowania wojsk, będące podstawą budżetu obronnego, przeniesione zostały na czwarty kwartał, a cały poprzedni okres Siły Zbrojne absolutnie nie prowadziły ćwiczeń bojowych i operacyjnych" - akcentował Kuźmuk.
Również, jego zdaniem, "przeprowadzenia niezrozumiałej defilady skreśliło trzy miesiące z przygotowania Sił Zbrojnych Ukrainy i zabrało środki, na które oni mogli podnosić swój potencjał bojowy".
Jak informuje UNIAN, Kuźmuk również zaznaczył, że projekt budżetu państwa na 2010 rok również przewiduje brak środków na finansowanie potrzeb SZU.
Zdaniem Kuźmuka, "obecne władze nie mogą i nie chcą polegać na własne siły, przecież rujnują obronność państwa i zarazem apelują do wspólnoty światowej o poszukiwanie jakichś gwarancji bezpieczeństwa, w szczególności ze względu na udział w NATO, którego nie będzie".
Kuźmuk zaznaczył, że na współczesnym etapie władze sztucznie stworzyły zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.
"Jeśli państwo jest słabe od środka pod względem politycznym, ekonomicznym, moralnym, to te czynniki są pokusą dla zewnętrznych sił" - powiedział on.