Prawdziwy skarb, który liczy 3 300 lat, wykopali w ogrodzie mieszkańcy wsi Małe Hajewce w rejonie użhorodzkim na Zakarpaciu, kiedy wybierały ziemniaki. Najpierw znaleźli kilka przedmiotów z brązu, pokazali je ekspertom Zakarpackiego Muzeum Krajoznawczego. Zatem fachowcy odkopali cały skarb - 113 przedmiotów, wykonanych w brązie. To ozdoby i ostrza dzid. Początkowo przechowywano je w gliniastym naczyniu, którego szczątki również zostały znalezione przez archeologów. Wykopalisko 17 grudnia prezentował w Użhorodzkim klubie dziennikarzy kierownik działu archeologii Zakarpackiego Muzeum Krajoznawczego Josyf Kobal.
Według jego słów, to znalezisko jest jednym z największych, znalezionych na terytorium Ukrainy przed ten czas skarbów. Naukowiec również opowiedział, że wymienione przedmioty mają charakter kultowy. Wykorzystywano je podczas magicznych rytuałów.
Zakarpackie Muzeum Krajoznawcze zamierza wynagrodzić chłopów. Chodzi o premię w wysokości kilka tysięcy hrywien. Jednak samo znalezisko jest bezcenne, zauważył Josyf Kobal. Naukowiec powiedział, że we wspomnianej wsi już znajdowano skarby. W 1977 roku znaleziono tu brązowe miecze, ozdoby, datowane 15 wiekiem p.n.e.
Ten rok był hojny dla zakarpackich archeologów. W sierpniu br. archeologiczna ekspedycja Użhorodzkiego Uniwersytetu Narodowego na wykopaliskach w pobliżu wsi Mała Kopania podczas badań grodziska dawnych plemion Daków znalazła złote ozdoby, datowane 80-70 latami przed n.e. Waga wyrobów sięga 450 g. Również znaleziono broń, która należała jeźdźcom bojowej arystokracji - 3 dackie i 7 celtyckich mieczy pierwszego stulecia przed n.e.
Według słów Josyfa Kobala, to znalezisko jeszcze nie zostało przekazane do muzeum.