25 października we Lwowie startowała konferencja międzynarodowa „Za naszą i waszą wolność: dla naszej wspólnej przyszłości”, poświęcona demokratycznym zmianom w krajach Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu ponad 20 lat po upadku muru berlińskiego.
Jej uczestnicy - społeczni i polityczne liderzy Ukrainy, Białorusi, Rosji, Gruzji, Mołdawii, Armenii, Azerbejdżanu, Polski, Czech, Słowacji, Litwy i innych krajów - zamierzają zanalizować osiągnięcia demokracji w krajach w ciągu 20 lat i podyskutować o współczesnym stanie i perspektywach rozwoju krajów i regionu.
Przed otwarciem konferencji Václav Havel i Zbigniew Brzeziński przekazali swoje powitania w formie wideo.
Václav Havel zwrócił się do uczestników konferencji: "Poza tym wszystkim, co wiemy i o czym będziemy pamiętać, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę po upływie dwudziestu lat po tak znaczącym wydarzeniu? Spośród wielu rozmaitych rzeczy jest jedna, którą chciałbym szczególnie wyróżnić. Nie opuszcza mnie wrażenie, że światowa cywilizacja, wybudowana na idei stałego rozwoju, który potrzebuje również rosnącej konsumpcji energii, mimo woli doprowadziła wielu polityków i współczesne europejskie instytucje polityczne do uprawiania specyficznych sposobów polityki. Wydaje się, że płynne dostarczenie nafty czy gazu ziemnego stało się ważniejsze, niż ludzkie wolności, ludzkie prawa. Jestem pewny, że polityka, która stawia ekonomiczne interesy nad głównymi politycznymi wartościami, jest nie tylko niemoralna – ona jest samobójcza. Liczne spotkania i konferencje, w tym też obecna, które odbywają się dla odznaczenia dwudziestej rocznicy upadku „żelaznej kurtyny”, muszą osobno poruszyć zaznaczony przeze mnie aspekt spośród dużej ilości idei i myśli. Moje życiowe doświadczenie pozwala stwierdzić, że nie musimy odstępować przed złem. Ustąpiwszy złu, nie doprowadzimy do jego zmniejszenia, a raczej poszerzymy i wzmocnimy go".
Profesor Zbigniew Brzeziński akcentował w swoim słowie powitalnym rolę Ukrainy: "Dobrze uświadamiam, że niepodległość w krajach Europy Środkowo-Wschodniej wniosła najistotniejszy podział we współczesnej historii, jednocześnie spełniwszy marzenia milionów osób. Jest to prawdą też dla ukraińskiej niepodległości. Zawsze uważałem, że Ukraina ma prawo do własnej niepodległości. Jest to tym, co koniecznie musi się stać, i kiedy to się stanie, to będzie znaczyć koniec systemu cesarskiego, który przez wiele lat nie dawał Ukraińcom wolności. Mówię to teraz z prawdziwym uczuciem satysfakcji. Częściowo dlatego, że jestem honorowym obywatelem Lwowa (od dziecka pamiętam nazwę Lwów)".
Według jego słów, teraz sytuacja jest całkiem inna. "Widzę w niezależnej demokratycznej Ukrainie bardziej sprzyjającą przyszłą perspektywę również i dla Rosji. Widzę Rosję rzeczywiście demokratyczną, z uświadomieniem i w szacunku dla niepodległości sąsiednich państw i bez chęci pozbawienia tych państw własnej wolności, – powiedział profesor Zbigniew Brzeziński. - Ukraina jako państwo demokratyczne nie tylko w sensie historycznym, lecz także w geopolitycznym jest ważnym składnikiem dalszej ewolucji Rosji, która może odgrywać należną rolę we wspólnocie narodów jako jedno z przewodnich państw. Jednak takie państwo będzie cieszyć się szacunkiem właśnie za jego demokratyzm i za jego zaakceptowanie pluralizmu w politycznej, kulturalnej i narodowej sferze na terenie byłego ZSRR. I dlatego Ukraina musi zachować własną niepodległość i walczyć o nią, zwłaszcza teraz, kiedy niepodległość Ukrainy jest bardziej zagrożona, niż 20 lat temu. Ukraińcy muszą to uświadomić i zaakceptować. Właśnie z tego faktu warto Ukrainie wysnuć wnioski o narodowej jedności, niepodległości i waszym prawie być częścią większej Europy. Żeby te perspektywy stały się rzeczywistością, bardzo znacząca jest regionalna współpraca, i właśnie dlatego tak ważna jest konferencja, która skupia się na kwestiach wspólnej przyszłości, a także mówi o naszej i waszej wolności, i dlatego jest ważnym regionalnym przedsięwzięciem w sprawie wzmocnienia bezpieczeństwa na rzecz ukraińskiej niepodległości".