Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zwróciła się do strony rosyjskiej z prośbą o nadanie zakonspirowanych dokumenty, które mogą pomóc w dochodzeniu sprawy karnej o ludobójstwie ukraińskiego narodu w latach 1932-33. Jak oświadczył przewodniczący SBU Walentyn Naływajczenko, pomoc Rosji w tej sprawie będzie niezwykle ważną dla obiektywnego dochodzenia i późniejszego formułowania oskarżenia w ramach sprawy karnej.
"Na razie trwa śledztwo przedsądowe, i przed przekazaniem sprawy do sądu, bez wątpienia, zostaną wysunięte oskarżenia. W tym właśnie celu wszczęto sprawę karną, która powinna ujawnić prawdę, a mianowicie organizatorów i sprawców tego przestępstwa" - wyjaśnił szef SBU.
On po raz kolejny akcentował, że ta sprawa karna nie jest skierowana przeciw Rosji.
Jak informuje Radio „Swoboda", według słów Naływajczenki, w ramkach tej sprawy prowadzi się śledztwo przestępstwa, dokonanego w siedemnastu obwodach Ukrainy. Dochodzenie prowadzi się w ramach narodowego ustawodawstwa Ukrainy.
25 maja SBU poinformowała o wszczęciu sprawy karnej o ludobójstwie na Ukrainie w latach 1932-1933, wskutek którego zginęły miliony obywateli Ukrainy.