Zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej (UGKC) Wielce Błogosławiony Swiatosław Szewczyk do dziś nie otrzymywał oficjalnego zaproszenia czy nawet informacji o gotowości Prezydenta Ukrainy na spotkanie z nim, mimo że sam już wyraził taką gotowość. Podczas spotkania Wielce Błogosławiony Swiatosław chciałby opowiedzieć Prezydentowi prawdę o UGKC i omówić to, jak nie pozwolić na rozłam Ukrainy
"Dla mnie bardzo ważne jest po prostu opowiedzieć Prezydentowi prawdę. Prawdę o tym, kim jesteśmy (Ukraińska Cerkiew Greckokatolicka, - red.). Przecież bardzo często, kiedy nie ma bezpośredniego kontaktu, informację o nas podajemy nie my. Wtedy jest ona zawsze niepełna, wykrzywiona, być może, umyślnie zmanipulowana. Dlatego będziemy próbować przedstawić mu prawdę o tym, jacy jesteśmy, jaki jest nasz Kościół i jakie są nasze zadania" - powiedział Zwierzchnik UGKC w wywiadzie dla ZAXID.NET.
"Myślę także, że teraz bardzo ważne będzie dla wszystkich nas, jeśli znajdziemy możliwość rozmawiać o tym z Prezydentem, złączyć wysiłki ze wszystkich stron, aby nie pozwolić na rozłam Ukrainy. Widzimy, że teraz jest bardzo wiele prób takiego przeciwstawiania. Szuka się najmniejszej możliwości, aby jakoś ludzi między sobą rozdzielić. I o tym nawet słychać z ust członków rządu: o tym, że mamy dwie pamięci narodowe, dwa ludy i nawet dwa narody. I dlatego myślę, że to bardzo ważna rzecz i jednocześnie zadanie dla ukraińskiej władzy, w szczególności prezydenta, by prowadzić nasz naród do konsolidowania i jedności. Myślę, że nie tylko nasz Kościół, a i wszystkie organizacje religijne i Kościoły mogą pomóc prezydentowi w budowie społecznego pokoju i rozwoju jedynego niezależnego ukraińskiego państwa" - dodał.
Swiatosław Szewczuk akcentował, że jeśli takie spotkanie będzie przygotowywane, informacja o nim zostanie ogłoszona: "Nasi wierni będą o tym wiedzieć. I po takim spotkaniu koniecznie poinformuję nasz Kościół o samym spotkaniu, o czym rozmawialiśmy na tym spotkaniu i, być może, o jego ewentualnych skutkach".