Don King i Andrij Kotelnik podpisali kontrakt we Lwowie
Dziś, 25 maja, przebywając we Lwowie, promotor boksu zawodowego Don King podpisał trzyletni kontrakt między firmą promotorską „AK1” (Lwów) i Don King Productions (USA).
„Podoba mi się w Andriju Kotelniku to, że on rozumie: w boksie nie ma „ja”, a jest „zespół”. Kiedy zaczęliśmy negocjować z Andrijem, nie pytał mnie o detalach kontraktu, zapytał mnie, czy będę mógł przyjechać do Lwowa. Dla mnie bardzo dużo zależy od magii ludzi, właśnie dlatego mówię „nie – Witalijowi”, „nie – Wołodymyrowi”, mówię „tak – Andrijowi Kotelnikowi” - zaznaczył Don King.
Według słów amerykańskiego promotora, ważną rolę przy wyborze kandydatury Andrzeja odegrało to, że on zwyciężył w pojedynku z Argentyńczykiem Marcosem Maidaną w 2009 roku. «Poza tym, spodobał mi się uśmiech Andrija i jego szczera chęć poznać mnie ze swoim narodem” - zaznaczył Don King.
Don King został zadowolony ze swej pierwszej wizyty we Lwowie. Podczas konferencji prasowej nieraz wyznawał miłość Ukrainie, robił komplementy ukraińskim dziewczynom i wykrzykiwał „Sława Ukrainie!”.
„Don King jest skandaliczną osobą, jednak on pozwolił mi wrócić na ring. Prowadziłem negocjacje z Anglikami, otrzymałem trzy propozycje od Amerykanów, jednak wybrałem kandydaturę Dona Kinga. Wszystkie warunki, które były dla mnie ważne, zostały uwzględnione w kontrakcie, a więc mogę znów zostać mistrzem świata” – zaznaczył Andrij Kotelnik.
Według słów boksera, w kontrakcie zaznaczono, że on musi uczestniczyć w co najmniej dwóch pojedynkach na rok. Pierwszy z nich odbędzie się 7 sierpnia w Saint Louis z mistrzem WBC i IBF w wadze półśredniej Devonem Alexandrem.
Według jego słów, podczas pojedynku 7 sierpnia będzie obecny Mike Tyson, który ewentualnie wystąpi w roli analityka pojedynku.
Przygotowywać Andrija Kotelnika do pojedynku będzie były trener Tysona – Stacy McKinley. „Don King zaproponował pomysł: jeśli zostanę mistrzem świata 7 sierpnia, on pozwoli mi spotkać się z Khanem i po tym przejdę do innej kategorii i zostanę pierwszym Ukraińcem, który zostanie mistrzem świata w dwóch kategoriach” - zaznaczył Andrij Kotelnik.