Pałac Biesiadeckich we Lwowie potrzebuje bezzwłocznej renowacji
We Lwowie zabytek architektury na pl. Halickim 10, były pałac Biesiadeckich, jedyna zachowana w mieście magnacka rezydencja XVIII wieku o typie folwarku, potrzebuje bezzwłocznej renowacji.
Zabytek należy do własności Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego imienia Iwana Franki. W ciągu kilku ostatnich lat budowla zaczęła niszczyć się od dachu do fundamentu. Jednak z budżetu państwa środki na naprawę nie zostały udzielone. Dom ma cenne wnętrza, dekorowane rzeźbami dłuta znanych rzeźbiarzy osiemnastego wieku, którzy pracowali w okresie klasycyzmu - poinformowała ZAXID.NET Lwowska Rada Miejska.
"Chcemy zwrócić uwagę społeczeństwa, a przede wszystkim naszego państwa, na stan zabytków o skali narodowej we Lwowie oraz na problem ich finansowania. Budowla na pl. Halickim jest własnością Uniwersytetu Lwowskiego. Jednak uniwersytet, nie otrzymując środków z budżetu państwa, nie podejmuje tu żadnych prac" – zaznaczyła kierownik działu ochrony środowiska historycznego Lwowskiej Rady Miejskiej Lilia Onyszczenko.
Na początku XX w. urząd miasta kupił dom od kolekcjonera F.Biesiadeckiego. Znajdowała się tu Izba Handlowo-Przemysłowa i stała wystawa towarów. Po renowacji 1936 roku miało tam rozmieścić się Muzeum Etnografii. W okresie radzieckim funkcjonowała w pałacu obwodowa biblioteka, a w 2003 roku budowlę przekazano do Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Iwana Franki. W ciągu 2004-2006 lat podjęto tu przeciwawaryjne prace.
"Uniwersytet zawiesił finansowanie i wyprowadzenie z awaryjnego stanu być może i doprowadziło do takiego zniszczenia. Obecnie dom nie jest używany, nie prowadzą się tu żadne prace" – dodaje Lilia Onyszczenko.
Wcześniej planowano, że w byłym pałacu ulokuje się wydział historyczny, jednak dziś pomieszczenie jest zaniedbane i potrzebuje pilnej renowacji.