Festiwal "Żelazny lew" startował we Lwowie
Dziś, 16 października, we Lwowie rozpoczyna się ogólnoukraiński festiwal sztuki kowalskiej „Żelazny lew-2009”. Potrwa on do 18 października i zbierze na jednym placu blisko 50 kowali z Krymu, Sum, Doniecka, Chusta, Użhoroda, Kijowa. O tym podczas konferencji prasowej powiedział kierownik komitetu organizacyjnego festiwalu Swiatosław Lew.
"Głównym celem festiwalu jest wymiana doświadczeń między kowalami, którzy pracują w różnych regionach Ukrainy. Chcemy również pokazać ludziom sam proces kucia w takiej postaci, w jakiej on odbywał się sto lat temu. Dla tego wprowadziliśmy na festiwalu wymaganie – jak najmniej używać środki techniczne. Wszystko robi się ręcznie, jak kiedyś, za pomocą młota i kowadła" - zaznaczył Swiatosław Lew.
Kowale zajmą swoje miejsca na placu za Zbrojownią, gdzie poprowadzi się główna akcja: w sobotę – podkuwanie konia, gotowanie kaszy przez lwowskich kozaków i kowalskie master-klasy; w niedzielę uczestnicy klubu "Galicyjski Lew" przedstawią widowisko rycerskie - informuje korespondent ZAXID.NET .
Co roku podczas festiwalu "Żelazny lew" kowale wykonują wspólną pracę, która staje się prezentem dla miasta. W 2007 roku była to ławeczka zakochanych, w zeszłym roku – mapa Ukrainy. Temat tegorocznej wspólnej pracy kowali brzmi "Od ręki ręka". Autorem pomysłu jest zasłużony artysta Ukrainy Orest Iwasiuta. Uczestnicy dostaną rzeźby o grubości 8 mm w kształcie dłoni. Każdy z uczestników musi przedstawić w niej wspólny temat – gesty. Później towarzystwo "Żelaznego lwa" zespoli wszystkie pracę w jedną kompozycję, która zostanie ustawiona we Lwowie.
"Istnieje stereotyp, że kowal to rzemieślnik. Chcemy zwrócić uwagę na tym, że kowalstwo to także rodzaj sztuki" – zaznaczył Swiatosław Lew.
Równocześnie z akcją na placu Zbrojowni w ramach festiwalu będzie odbywać się wystawa dzieł kowalskich i konferencja naukowo-praktyczna "Artystyczny metal Ukrainy: przeszłość, teraźniejszość, przyszłość" w Muzeum Idei (ul. Wałowa18a).
Podczas zamknięcia festiwalu jury wybierze lepsze prace w nominacji "5 lepszych dzieł, wykonanych na placu" i "5 lepszych prac w Muzeum Idei".