Wałujew zgodził się na 2,5 mln dolarów od Kliczki
Ekipa Nikołaja Wałujewa przyjmuje propozycję Witalija Kliczka. O tym oświadczył amerykański promotor Rosjanina Don King, który spodziewa się, że Kliczko dotrzyma swojej obietnicy i zapłaci Wałujewowi gwarantowane honorarium o wysokości 2,5 miliony dolarów.
"Dosyć kłamstwa, K2. Dosyć pozowania. Dosyć chytrości. Dosyć oszustwa. K2 zaproponowała Wałujewowi 2,5 miliony dolarów. Oficjalnie oświadczam o tym, że przyjmujemy tę propozycję" - cytują Kinga Fightnews.
Według jego słów, Wałujew jest chlubą Rosji, i chce walczyć o swój kraj i swoich kibiców. "Mam nadzieję, że Ę2 Promotions dotrzyma swojego słowa. Niech ten bój się odbędzie!" - dodał King.
Równocześnie manager ukraińskiego mistrza WBC Bernd Bente oświadczył, że Nikołaj Wałujew nie otrzyma od Witalija Kliczka więcej, niż 1,5 miliona dolarów. "Tę propozycję (o 2,5 mln) zrobiliśmy osiem miesięcy temu, kiedy chodziło o organizację boju na stadionie. Ostatnio proponowaliśmy Wałujewowi 1,5 miliona. Ta kwota jest w każdym razie większa niż te, które Nikołaj kiedykolwiek otrzymywał" - powiedział Bernd Bente.
"W ostatnim boju Wałujew poniósł porażkę od Davida Haye'a, a w boju z Hollyfieldem tylko ślepy mógł nie zauważyć jego porażki. King znalazłsię bez wyjścia, dlatego on będzie prowokować nas podobnymi oświadczeniami. Ale nie zaproponujemy więcej. Gdyby Wałujew nie był taki gabarytowy, w ogóle nie omawialibyśmy ten bój" - oświadczył promotor Ukraińca.