Uczelnie zaczynają pobierać pieniądze od studentów za nieobecność na zajęciach. Taryfy
Szkoły wyższe na Ukrainie opracowują taryfy na płatne usługi dla studentów, a mianowicie określają „cenę” jednego zwagarowanego wykładu, ponadnormowego korzystania z usług biblioteki, pracy z Internetem i tym podobne - powiedział ZAXID.NET koordynator społecznej inicjatywy „Studencka obrona” Andrij Czernych.
Według słów studentów Tarnopolskiego Narodowego Uniwersytetu Ekonomicznego, za wagary trzeba będzie płacić „dobroczynną ratę” od 90 do 120 hrywien w zależności od liczby zajęć, w Łuckim Państwowym Uniwersytecie Technicznym ze studentów planuje się pobierać po 20 hrywien za każdy zwagarowany wykład, w Tarnopolskim Państwowym Uniwersytecie Medycznym taka praktyka już istnieje dawno, i student za nieobecność na jednym wykładzie musi płacić 10 hrywien, a za cały zwagarowany dzień 70 hrywien
Ostatnie oświadczenia premier Julii Tymoszenko o pełnym skasowaniu płatnych usług dla studentów świadczą o tym, że albo to świadome zakłamanie albo o tym, że urzędnicy nie czytają projekty własnych uchwał - zaznacza Andrij Czernych.
Społeczna inicjatywa „Studencka obrona” będzie inicjować konstytucyjne przedstawienie deputowanych ludowych w sprawie ustalenia prawomocności uchwały Rządu o wprowadzenia dodatkowych płatnych usług dla studentów.
Nie ma przyszłości kraj, w którym Rząd stara się załatać budżetową dziurę kosztem studentów - podsumowuje koordynator inicjatywy „Studencka obrona” Andrij Czernych.