Gazprom: Jeśli Ukraina nie uiści długu za rosyjski gaz, będzie on kosztował $400
Rosyjski "Gazprom" obiecał zrobić wszystko możliwe, by nie dopuścić odłączenia gazu Ukrainie jako skrajnego przedsięwzięcia walki z nieuiszczeniem długu. O tym 26 listopada oświadczył oficjalny przedstawiciel koncernu Siergiej Kuprijanow podczas konferencji telefonicznej w środę - podaje Ukraińska Prawda z powoływaniem się na Reuters.
Przy tym Kuprijanow nazwał umorzenie długu jedyną szansą uniknąć wzrostu cen powyżej $400 za 1.000 metrów sześciennych od 2009 roku.
Pryzpomniał on, że dług formuje się z w przybliżeniu $430 milionów za dostawy we wrześniu, blisko $800 milionów - w październiku, mandatu za nieaktualną opłatę prawie $340 milionów i bieżącego zadłużenia za dostawy w listopadzie - blisko $840 milionów.
Kuprijanow pryzpomniał, że jednym z warunków memorandum jest umorzenie długu, bo w razie przeciwnym już od 1 stycznia 2009 roku Ukraina zacznie dostawać gaz według rynkowych cen. - W razie, gdy przechodzimy na rynkowe ceny... już od 1 stycznia, cena może wynieść ponad $400, o czym ostrzgaliśmy. Rynkową cenę motywuje spełnienie czy niespełnienie memorandum - powiedział Kuprijanow.
W 2008 roku Ukraina kupuje gaz za $179,5 za 1.000 metrów sześciennych.
Według słów Kuprijanowa, strony spróbują uwzględnić doświadczenie poprzednich lat i "zrobić wszystko możliwe", żeby odłączenia gazu nie było.
Jak wiadomo, dwa lata temu ze względu na nieuzgodnioną cenę dostaw na następny rok "Gazprom" ograniczył dopływ gazu do Ukrainy, która dobierała brakującą objętość gazu, który transportował się tranzytem przez kraj do Europy.
Kuprijanow powiedział, że "automatycznego" przejścia na $400 od 2009 roku nie będzie, ponieważ "cenowe parametry podporządkowują się negocjacjom co roku", jednak "Gazprom" "marzy" o zawarciu z Ukrainą umowy o długoterminowych dostawach gazu, by nie rozwiązywać chorobliwych zagadnień co roku.
Tydzień temu prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew poliecił "Gazpromowi" wyegzekwować z Ukrainy $2,4 miliardów długu za gaz, z których ukraiński "Naftogaz" przyznał się tylko do połowy.
Uiszczenie długów stało się jedną z umów memorandum o przejściu na bezpośrednie dostawy gazu i stopniowe, w ciągu trzech lat, przejście na rynkowe ceny dla Ukrainy.
25 listopada "Gazprom" i "Naftogaz" umówiły się, że przed 1 grudnia Naftogaz zapłaci dług za gaz, dostawiony we wrześniu, i część długu za październik, potem strony będą mogły komtynuować negocjacje o realizacji październikowego memorandum.