Ekspert: Diabeł siedzi w gazowej formule Tymoszenko i Pupina
Niezależny ekspert do spraw energetycznych Ołeksandr Narbut uważa, że "doniosłość faktu podpisania umowy została przeceniona". Według jego słów, sytuacja świadczy, że w stosunkach dwóch krajów znaczenie mają nie umowy, a dyrektywy pierwszych osób Federacji Rosyjskiej. O tym on powiedział w odpowiedzi na pytanie postawione przez Centrum Badań Wartości Politycznych "Aksia": - Warunki gazowego kontraktu - Ukraina wygrała czy przegrała? - informuje UNIAN.
Komentując warunki umowy, Ołeksandr Narbut akcentował, że "dzisiejsza stawka tranzytu jest o ponad trzy razy niższa w stosunku do stawek, uzasadnionych sytuacją na rynku". - Prosta arytmetyka świadczy, że 20% zniżce na gaz towarzyszy w przybliżeniu 60% zniżka na tranzyt - dodał.
Według słów eksperta, "zawiadamiają nam o europejskiej formule kształtowanie ceny, ale diabeł siedzi w samej formule", ponieważ europejska formuła przewiduje w charakterze podstawowego nośnika energetycznego mieszaninę gazoilu i mazutu, podczas gdy dla ukraińskiego rynku podstawowy nośnik energetyczny to węgiel i mazut. Ołeksandr Narbut uważa, że wskutek strat na tych obrachunkach i w transportowaniu gazu blisko "ukraińska gospodarka straci 9 mld dolarów".