Rosja poszła na ustępstwa wobec Ukrainy w sprawie gazu
"Gazprom" poszedł na ustępstwa wobec "Naftogazu": zmniejszył objętość kupna o 18 metrów sześciennych gazu i zapewnił, że nie będzie stosować kary za niedobór.
"Gazprom" zgodził się na zmniejszenie objętości gazu, którą ma zakupić w następnym roku Ukraina. Odpowiednie poprawki do kontraktu kupna-sprzedaży gazu ziemnego z 19 stycznia 2009 roku podpisały "Gazprom" i "Naftogaz Ukrainy" – informuje biuro prasowe "Gazpromu".
W taki sposób "Naftogaz Ukrainy" kupi w 2010 roku 33,75 mld metrów sześciennych gazu zamiast 52 mld kubików, jak przewidywano wcześniej.
W podsumowaniu roboczego spotkania prezesa zarządu "Gazpromu" Aleksego Millera i prezesa zarządu "Naftogaz Ukrainy" Olega Dubyny również zatwierdzono, iż sankcje karne nie będą stosowane.
"Osiągnięto ostateczne porozumienie o tym, że "Gazprom" nie będzie stosować kary za niedobór gazu, który wyniósł po 10 miesiącach tego roku 13 mld kubików" - powiedział Miller.
Jak informuje TSN.ua, urzędnik również zawiadomił, że objętość dostaw gazu, skorygowana według realnych potrzeb Ukrainy w warunkach kryzysu, wyklucza ryzyko płacenia kary przez "Naftogaz Ukrainy" w 2010 r. za niedobór gazu na podstawie kontraktu.
"Te porozumienia zapisane są na papierze – podpisano uzupełnienia do kontraktu" - oświadczył Miller, dodawszy, że "wszystko to zostało wykonane na podstawie politycznych porozumień dwojga premierów w Jałcie".
Przypomnimy, 19 listopada w Jałcie premier Ukrainy Julia Tymoszenko po negocjacjach z premierem Rosji Władimirem Putinem oświadczyła, że tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę będzie prowadzić się według rynkowych cen od 1 stycznia 2010 roku.
"Od 1 stycznia 2010 roku po raz pierwszy Ukraina dostanie rynkową cenę za tranzyt rosyjskiego gazu do Europy, i" Naftogaz "dodatkowo otrzyma miliardy dolarów dochodu" – oświadczyła Tymoszenko.